I znów minął prawie miesiąc od ostatniej notki... Już dawno miałam się wziąć w garść, coś napisać, ale jak zwykle nie miałam weny, pomysłu o czym mogłabym napisać.
Dzisiaj, usiadłam sobie do komputera, zmęczona, bo robiłam "przemeblowanie" w moim koncie i postanowiłam, że w ten weekend muszę coś napisać. Dać znać, że żyję i mam się dobrze. Zresztą, ten kto ma mnie na fejsie, może widział zdjęcia, posty.
Ogólnie moje życie od października, kiedy to wróciłam do szkoły, wystartowało tak do przodu, że nawet nie zauważyłam, a minął już mój 4 tydzień w szkole. Tak bardzo się bałam, a okazało się, że wszystko jest dobrze i jak zwykle za bardzo się martwiłam... :D Małe problemy już dawno rozwiązane i naprawdę, teraz wszystko jest bardzo, ale to bardzo dobrze. Nie narzekam. No dobra, narzekam na szkołę i sprawdziany, ale to jak zawsze. :)
Żyję z dnia na dzień, które wyglądają podobnie. Szkoła, powrót do domu, nauka, Waldek i spanie. I tak na co dzień. Ktoś by się nieźle zanudził w takim życiu, ale nie ja. Jestem wręcz z siebie bardzo dumna, że to wszystko ogarniam. Weszłam już w rytm szkoły, przyzwyczaiłam się, że trzeba się uczyć do sprawdzianów, choć zawsze mam poczucie, że mogłabym w tym czasie robić coś innego. Jednakże szkoła też jest ważna. No i ocenki też na razie dobre, więc nie mam się o co martwić. Jedynie o to, że za jakiś czas będę już musiała zacząć na poważnie myśleć czy idę na studia, a jeśli idę, to na jakie i gdzie. Waldek ma już plan, że pojedziemy do Gdańska, ja na grafikę, on na chemię. Tylko pytanie, czy ja chcę iść dalej w tym kierunku. A jeśli nie w tym, to w jakim? Znowu zbliża się czas, w którym będę musiała dokonać wyboru, może nawet i najważniejszego w życiu... Jak ja nie lubię dokonywać wyborów, podejmować decyzji... To takie trudne, ale zdaję sobie sprawę, że taka jest kolejność życia. Mam nadzieję, że w miarę szybko uda mi się podjąć decyzję i znaleźć takie studia, na które chciałabym pójść. Waldek ma łatwo. Uwielbia chemie, jest dobrym chemikiem, więc w tym kierunku pójdzie dalej. Jedyny dylemat to jaką specjalizację wybierze.
Ogólnie mam w planach, żeby zacząć pisać regularne notki. Najwięcej czasu mam w weekendy, więc wtedy pojawiałyby się notki. Będę pisać o wszystkim, o tym co akurat mi wpadło w oko czy w ucho, moje przemyślenia na jakiś temat. Po prostu, rozruszać nieco tego bloga, prowadzić go tak, jak planowałam. Mam nadzieję, że mi się to uda.
Tak więc, zaczynając już od dzisiaj, ostatnio przeglądając sobie jutjuba znalazłam sobie o taki kanał dziewczyny z Zielonej Góry. Bardzo spodobały mi się jej filmiki. Nic wielkiego to nie jest, ale mnie kilka nieźle rozbawiły. ;) A kanał ten nosi ciekawą nazwę: WobecObiektywu.
A filmik, od którego zaczęłam lubić tą dziewczynę, nosi tytuł 5 TYPÓW DZIEWCZYN KTÓRYCH NIENAWIDZĘ. Nic może wielkiego w tym nie ma, ale dziewczyna naprawdę wymiata. ;)
A Wy, oglądacie jakieś kanały na YouTube. Ja jeszcze oglądam AbstrachujeTV oraz AdBustera. :)
Buziaczki i miłego wieczorku! ;)
EDIT: Nowy wygląd bloga, tak trochę jesiennie. ;) Jak Wam się podoba?
"Co dalej?" - Nie cierpię tego pytania! Nie lubię też odejmować decyzji, no ale od tego się raczej nie ucieknie. Spokojnie, masz jeszcze trochę czasu. Choć może jak się dobrze czujesz w grafice, to dalej to ciągnij? To już twoja decyzja ;)
OdpowiedzUsuńA z kanałów na youtubie jestem stałym widzem chłopaków z Abstrachuje. Kiedyś też jeszcze oglądałam Janka i Kubę z Urwanego filmu, ale duecik chwilowo się rozpadł, bo chłopaki mają swoje obowiązki. Kuba uczy, a Janek pracuje nad jakimś własnym projektem. Szkoda. Mam nadzieję, że wrócą :)
A ty trzymaj się i pisz częściej Natalko :*