2013/12/07

Something I Need...

Jak widzicie, znów nowy wygląd... Tamten był tylko chyba tak na chwilę, nie miałam zamiaru go długo mieć. Taki chwilowy, dopóki nie zrobię czegoś lepszego. Hmm... Miał być ogólnie bardziej zimowy wygląd, ale niestety jakoś wena poniosła mnie znów w odcienie złotego. A to wszystko przez zespół OneRepublic... :D Żartuję oczywiście, taka kolorystyka najbardziej pasowała do ich zdjęć, więc stwierdziłam, że jest ładnie i ustawiam ten nagłówek. Jak długo będzie? Któż wie... Dopóki nie stworzę czegoś innego, może bardziej świątecznego, może... Uwielbiam OneRepublic, więc przez dłuższą chwilę na pewno pobędzie z nami. ;)

Ogólnie ostatnimi czasy zaczęłam się trochę bawić w kodowanie w CSS. Jednakże teraz zrobiłam sobie przerwę, pobawiłam się i na razie mi się chyba znudziło, bo wolę robić coś innego. Sądzę jednak, że na pewno jeszcze do tego wrócę, bo to naprawdę świetna zabawa jest. CSS ma bardzo duużo możliwości, które ja chciałabym kiedyś poznać. Przynajmniej się postarać. Takie moje pierwsze coś (nawet założyłam specjalnie próbnego bloga do mojej nauki) możecie zobaczyć tu. Nie jest to nic specjalnego, ale kiedy skończyłam pisać kod byłam z siebie naprawdę dumna.

Ostatnimi czasy w ogóle jakoś za nic nie potrafię się wziąć. Tłumaczę kolejny film, ale jakoś totalnie brak mi chęci za zabrania się do otworzenia pliku z napisami oraz filmu i tłumaczenia kolejnych linijek... Naprawdę, okropny leniuch się ze mnie robi... To chyba ta pogoda tak na mnie wpływa. Moje łóżko coraz bardziej mnie do siebie przyciąga i z dnia na dzień ciężej mi jest z niego wstać. Tydzień temu prawie cały weekend przeleżałam w łóżku... Nie mówię, że tego żałuję, bo było naprawdę przyjemnie poleżeć sobie po męczącym tygodniu, ale jakoś miałam dziwne poczucie, że zamiast tego mogłam porobić tyle innych rzeczy. Jednakże od czasu do czasu, każdemu należy się porządny wypoczynek. Tym bardziej, że zeszły czwartek i piątek miałam naprawdę męczące. W czwartek to już w ogóle zachodzona byłam. Do szkoły na dwie godzinki, sprawdzianik z matmy, potem do kina na film Wałęza. Człowiek z nadziei, po kinie wraz z moimi dwoma koleżankami pojechałyśmy do Galerii Pomorskiej na spotkanie z siatkarzami Skry Bełchatów i naszym bydgoskim Transferem Bydgoszcz (było przecudownie!!!), a po udanym spotkaniu jechałam na kolejne, byłam z przyjacielem Waldka kupić dla niego prezent na 18-stkę. Kiedy o 19 wróciłam do domu, opadałam z sił, szybko zjadłam obiadek i leciałam do mojego ukochanego. ;) Tam już w ogóle opadłam z sił i długo się zbierałam, żeby wrócić do siebie do domu.
Z tego udanego spotkania z siatkarzami mam dwa zdjątka i autografy tych oto panów:

Andrzej Wrona

Stéphane Antiga
Zaś piątek to praktyki (6h), a potem odprowadzenie Waldka na PKS, bo jechał do Płocka na konkurs chemiczny, a następnie 3-godzinne zakupy z mamusią. Zakupiłam sobie aż trzy rzeczy! Raz na kiedyś kupię sobie coś "markowego" i się jaram. :D Ogólnie szłam z zamiarem kupienia sobie jakiejś bluzki na dzisiejszą imprezę (rodzinna 18-stka Waldka), a wyszłam ze spódniczką, koszulą a'la dżinsową i tuniką. :) Takie zakupy to ja rozumiem. Kiedy wróciłam do domu, byłam totalnie padnięta i odpoczęłam sobie siedząc na komputerze.

Ogólnie nie pisałam już z dwa tygodnie, jednakże sama tak postanowiłam, że zrobię sobie małą przerwę od pisania na blogu. Teraz postaram się znów pisać regularnie co tydzień. Zależne to będzie od mojej weny i pomysłów na notki.

A co u Was słuchać? Jak się Wam podoba pogoda za oknem? Śnieg, śnieg, dużo śniegu oraz silny wiatr. Oby tylko Święta były śnieżne, wtedy będę bardzo szczęśliwa. ;)

____________________________________
Zdjęcia są moją własnością. Wszelkie prawa zastrzeżone.

2 komentarze:

  1. Pogoda za oknem się nie podoba :P Niby śniegu nie ma, ale zawierucha taka, że nosa poza kołdrę nie chce się wyciągać. Szablon masz naprawdę bardzo ładny, ja swoje często zmieniam, bo żadne jakoś nie chce zagrzać u mnie miejsca na długo. A fotki świetne : Mimo że nie znam żadnego pana to jest czego zazdrościć - spotkanie z idolem .... Mi się marzy spotkanie z Mamedem :D No nic, miłego tygodnia :)

    PS. Może jakaś recenzja książki mogłaby się pojawić, dawno nic nie było ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię OneRepublic. Nagłówki robisz świetne. Ja nie lubię zmieniać u siebie szablonów, bo boję się, że popsuję i nie będę wiedziała jak wrócić do poprzedniego wyglądu. xD

    OdpowiedzUsuń