2013/11/09

Dil Duffer



Jakże ja uwielbiam tą piosenkę! Jak ją tylko obejrzałam i usłyszałam, naszły mnie naprawdę miłe wspomnienia... Aż sobie znów poprzypominałam moje jakże udane wakacje. :D
Chyba za każdym razem, jak będę je sobie wspominać to od razu na mojej twarzy będzie widnieć zaciesz. ;)

W ogóle ostatnio, czytaj w czwartek, zdałam sobie sprawę, że ten czas mija jak szalony i jest już listopad. Idąc sobie ulicą przed godziną 17(wracałam ze szkoły) było bardzo chłodno i wtedy sobie popatrzałam dookoła i stwierdziłam, że kurcze, to taka już typowa jesienna pogoda jest, że już raczej rzadko będę widywać moje kochane słoneczko, że niestety powoli temperatury będą spadać w dół, aż dojdą do dużych minusów, jeżeli w ogóle nastąpią minusowe temperatury, że trzeba się coraz cieplej ubierać i że tak ponuro i szaro dookoła. No i ciemno szybciej! Dodatkowo, wczoraj, kiedy szukałam rzeczy, w które się ubiorę, stwierdziłam, że bardzo, ale to bardzo chcę już lato! Przynajmniej będzie można sobie pochodzić dłużej, ubierać na siebie mniej warstw, no i w ogóle pogoda będzie ładniejsza i cieplejsza! :) Ale na przynajmniej wiosnę jeszcze sobie trochę poczekam.

Chociaż nie mówię, że nienawidzę zimy. Bardziej deszczowej kluchy jesiennej, tej szarości. Taka pogoda skłania nas do tzw. jesiennej depresji. Ja w nią jeszcze nie popadłam, ale kiedy widzę, że za oknem jest szaro i ponuro oraz że pada deszcz, to mi się tak bardzo wszystko chce, że hej. :D

Zimę lubię, ale taką typową, czyli kiedy jest bialutko, pełno śniegu(też bez przesady), kiedy jest kilka stopni na minusie i ładnie pada śnieżek. Zimę lubię również za święta, które mam nadzieję, że w tym roku będę czuć, że nie będę znów "trupem świątecznym", jak to w tamtym roku nazwała nas Red. ;)
W sumie, już się nie mogę doczekać okresu przedświątecznego, więc jest lepiej niż w tamtym roku. Tylko, że najbardziej wkurzają mnie sklepy, które już na początku listopada w swoim asortymencie mają do kupienia ozdoby świąteczne oraz prezenty! Ychh...! Ale nie tylko sklepy, bo również gazetki nie są od nich lepsze. Wczoraj sobie biorę do ręki pewne kolorowe pisemko dla "gospodyń domowych", a tam już przepisy świąteczne! No kurde nooo! Zacznijmy rozmawiać i jarać się świętami dopiero w grudniu, jak już, a nie na początku listopada! Dopiero co odwiedzaliśmy groby naszych krewnych... Nie lubię tego. Jak na moje powinni zakazać tych wszystkich akcji świątecznych w listopadzie. Listopad to jeszcze jesień ludzie, a nie zima! Ale cóż poradzić na głupotę ludzi...

Ogólnie wczoraj brałam już trzeci raz udział w Stand-Up Bydgoszcz. Ja byłam trzeci raz, ale ta impreza organizowana była po raz czwarty. Naprawdę mi się każda edycja na której byłam, na tej również bawiłam się znakomicie. Nawet, muszę przyznać, nie wiem czemu, ale dwa razy zostałam "zaczepiona" przez stand-up'erów. :P Dodatkowo, zarobiłam 10 zł za to, że się ładnie uśmiechałam i cały czas słuchałam występu jednego z występujących. Normalnie jeszcze nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam. Miał gostek zadać pytanie i nagrodą miała być dyszka, a zamiast tego po prostu dał mi tą kasę. :P
Ja ogólnie uwielbiam kabaret, więc z miłą chęcią, a nawet z przyjemnością chodzę na każdy kolejny Stand-Up. Następny 13 grudnia i już się nie mogę doczekać! Mamy naprawdę utalentowanych stand-up'erów, którzy wymiatają ze swoimi tekstami! ;) Planują potem pojeździć po Polsce ze swoimi występami, bo się innym podobają.
Jeśli Wy też lubicie kabarety i wiecie, że w Waszym mieście organizowany jest Stand-Up i nadal wahacie się czy iść, idźcie śmiało! Można się nieźle pośmiać! ;)

Na dzisiaj to by było na tyle. Na koniec mam dla Was jeden zestawik, który stworzyłam w przypływie weny w tygodniu:

500x250
120x120
PS. Jeśli chcecie, żebym następne notki napisała na jakiś dany temat, wyraziła swoje zdanie o czymś, albo po prostu chcielibyście o czymś (o jakimś filmie, muzyce, itp.) poczytać w moich notkach, to byłabym bardzo wdzięczna za zapodanie mi tematów. ;* Postaram się wtedy z miłą chęcią o tym napisać. ;)

7 komentarzy:

  1. też nie lubię takiej szarej, ponurej pogody.. mam nadzieję, że szybko zleci i będzie lato :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O tym trupie to chyba były twoje słowa. :D Ale pierwsze, co pomyślałam to: "o rany, muszę dostać szlaban na komputer, takie głupoty tu wypisuję". xD
    Ja w tym roku mam inaczej, bo bardzo chciałabym już Święta. :D Nawet miałam włączyć sobie piosenki z ulubionych składanek na Boże Narodzenie, ale powstrzymałam się na razie. :P W końcu listopad jeszcze... ^^ Ale ta deszczowa pogoda w ogóle mi nie odpowiada. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się kojarzyło, że to Twoje słowa. :)
      A wiesz, że mam ostatnio podobnie z tymi piosenkami, też mam ochotę sobie włączyć kilka, ale ciągle się powstrzymuję. Ale jak nastanie grudzień, wtedy sobie na pewno włączę! Już będzie bliżej Świąt. Magia będzie bardziej wyczuwalna ;)

      Usuń
    2. To może ja powiem jak było :P Red ty to napisałaś. Jestem pewna, ale za bardzo nie pamiętam w jakich okolicznościach. Wiem, że bardzo mnie tym rozbawiłaś xD Ja kabarety i Stand-Up uwielbiam, więc mnie namawiać nie trzeba ;) Inaczej jest ze świętami - nie cierpię. Gdybym mogła bym nie obchodziła :)

      Usuń
    3. Natalia użyła tego określenia w notce z zeszłego roku. :D http://merakahaani.blogspot.com/2012/12/christmas-christmas-time.html

      Usuń
    4. Racja. Musiałam jeszcze raz przeczytać ten post, żeby znaleźć to określenie. :)

      Usuń
    5. Serio!? ;D A ja bym dała sobie rękę uciąć, że to Red. Dzięki Bogu, że tego nie zrobiłam :P

      Usuń