2013/04/13

Piosenki, które w moim sercu teraz grają... cz. 3

Siedząc z obolałym brzuchem(najadłam się galaretki z bitą śmietaną) i ubolewając nad ciągle padającym deszczem, natchniona przez ostatnią notkę Top 5 BlueRose, postanowiłam napisać notkę o moich upodobaniach muzycznych ostatnich dni, bądź tygodni.
Zauważyłam też przy okazji, że jest to dopiero trzecia taka notka i ostatnia opublikowana została 4 listopada 2012 roku... Oj, nieładnie, nieładnie tak robić. U mnie zazwyczaj tak jest, wymyślę coś, a potem jakoś mi to umyka przez wszystko inne. Nie obiecuję, że od teraz się poprawię i takie coś będę pisała co jakieś 2 tygodnie, ale myślę, że jak napłynie mi duża porcja nowej, dobrej muzyki to wtedy postaram się z Wami nią dzielić. 
Kończę już i zaczynam moje Top 10:

 Miejsce 1.
Na Prema Kathaku z filmu Solo (2011). Śpiewa Haricharan.


Ta piosenka chodzi za mną odkąd przetłumaczyłam film Solo. Jest taka smutna, taka poruszająca za serce, taka piękna. Główny bohater w niej jest taki biedny, że aż chce się go wziąć i przytulić... Ja za każdym razem jestem bliska płaczu, kiedy ją słucham... ;'(

Miejsce 2.
Forgotten Promises - Sami Yusuf


Zakochałam się w tej piosence od pierwszego przesłuchania. Kocham tą piosenkę! Uwielbiam takie klimaty, a pan Sami Yusuf ma jak dla mnie cudowny głos! W dodatku piosenka ma przesłanie, jest o czymś, czyli tak jak lubię. Naprawdę uwielbiam ją słuchać. Już nawet umiem trochę refren po arabsku śpiewać, ale wiadomo mój arabski, to nie ten arabski... Te ich 'h'. :D Szczerze polecam Wam przesłuchanie tej piosenki. Tekst niby banalny i z wyczuwalnym akcentem pana Yusufa, ale naprawdę jest piękna. 

Miejsce 3.
Naino Mein Sapna z filmu Himmatwala (2013). Śpiewają razem: Amit Kumar i Shreya Ghoshal.


Kurczę, dawno już jej nie słuchałam, ale swego czasu gościła w mym odtwarzaczu na pierwszym miejscu. Teraz znów sobie ją puściłam, bo powiem szczerze... zatęskniłam. :D 
Takie rytmy to ja też uwielbiam. Aż rwie do tańca albo chociażby do ruszania bioderkami. Jednakże na film za bardzo nie czekam. Wiem jaki będzie. Obejrzę, ale myślę, że bez szału. Najbardziej boję się Tamanny w Bollywood. Ona czasami nie umie sobie u siebie poradzić. Jednakże mam nadzieję, że się miło zawiodę. 
Przesłuchałam też oryginał, bo piosenka ta, jak i film jest remake'em(nie wiem, jak odmienić...) filmu o tym samym tytule, tylko, że z 1983 roku, ale muszę stwierdzić, że nowsza wersja jest lepsza. :)

Miejsce 4.
Har Ek Friend Kamina Hota Hai z filmu Chashme Baddoor (2013). Śpiewa Sonu Nigam.


Oj, na ten film czekam odkąd tylko poczytałam o nim na Wikipedii i zobaczyłam zwiastun... Normalnie padłam. Już się go nie mogę doczekać, bo zbiera dobre recenzje i ludzie go chwalą. Szykuje się świetna komedia z cudnym Alim i Siddharthem! Na samą myśl ślinka mi cieknie. :)
   A piosenka jest cudowna. Początek zawsze mi przypomina piosenkę Pungi(Agent Vinod), ale potem wszystko jest już inne. Naprawdę, przy niej też nie da się usiedzieć spokojnie. :P

Miejsce 5.
Draamebaaz z filmu Nautanki Saala (2013). Śpiewa Geet Sagar.


Oj, już nie mogę się doczekać, kiedy sobie ten film obejrzę! Nawet mam ochotę go przetłumaczyć, ale co z tego będzie, się zobaczy. :) Ogólnie cały OST z filmu Nautanki Saala to dla mnie istny raj. Wszystkie piosenki jak najbardziej w moim guście. Nawet przeróbka Dhak Dhak potem mi się spodobała. Kilka utworów śpiewa sam Ayushmann Khurrana. Mój słodziaczek! <3 Naprawdę, już się nie mogę doczekać jego drugiego filmu. Mam nadzieję, że będzie tak samo dobry, jak pierwszy - Vicky Donor. Kto nie widział, niech obejrzy, bo warto! ;)

Miejsce 6.
Kutta z filmu Pyaar Ka Punchnama (2011). Śpiewa Mika Singh.


Ta piosenka miała mnie już po pierwszych sekundach. Jakże ja kocham takie taneczne piosenki, z fajnym tekstem i tłumaczeniem! W dodatku ciekawy teledysk. Ale mówi prawdę, jak to napisał w opisie autor wstawionego filmiku. Ciągle leci mi głowie ta piosenka, a kiedy przetłumaczyłam ten film to już w ogóle, nie mogłam przestać nucić refrenu... W dodatku co chwilę wybuchałam śmiechem, kiedy przypominałam sobie ten teledysk... :P
Naprawdę, warta przesłuchania. Film, nie powiem, też wart obejrzenia. :P 
Chłopak się zgodził i stał się psem... :D

Miejsce 7.
Baanwre z filmu Pyaar Ka Punchnama (2011). Śpiewa Clinton Cerejo.


Takie songi to ja też uwielbiam... Smutne, spokojne, niekiedy z lekką nutą rocka(nie wiem, nie znam się, ale chodzi mi o mocne brzmienie gitary). Ta piosenka wszystko to ma, w dodatku śpiewa w niej jeden z moich ulubionych piosenkarzy(soundtrackerów?). Naprawdę, świetna. Przy niej aż chce mi się płakać... Bo jest taka szczera... Aż czuć ten ból głównych bohaterów. :)

Miejsce 8. 
Mujh Mein Tu z filmu Special Chabbis (2013). Śpiewa M.M. Kreem.


Zakochałam się w tej piosence dopiero podczas oglądania filmu. Kiedy przesłuchiwałam ją śpiewaną przez Akshaya, jakoś nie zrobiła na mnie za dużego wrażenia. Zapamiętałam, że jest ładna, ale potem o niej zapomniałam. Niedawno obejrzałam sobie Special Chabbis i szczerze się w niej zakochałam. Słucham ją non-stop.  

Miejsce 9.
Babli Badmaash z filmu Shootout At Wadala (2013). Śpiewa Sunidhi Chauhan.


Jedno wiem na pewno. Filmu nie obejrzę. Jakoś mnie nie ciekawi. Jednakże ta piosenka ma w sobie to coś, czym mnie do siebie przyciągnęła. Świetny wokal Sunidhi(a szkoda, że nie Priyanka śpiewa...), no i fajny teledysk. :) Kto jeszcze nie słuchał, niech to szybko nadrobi! :)

Miejsce 10.
 Hey Naayak z filmu Naayak (2013). Śpiewa Naveen Madhav i Shreya Ghoshal.


  Kolejny film z Ram Charanem i Kajal! Nie muszę mówić, że nie mogę się doczekać, co nie? To wiadome. OST z filmu bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że film nie okaże się flopem... Bo się wkurzę. Czekam na niego już od dawna, a za niedługo będę mogła go wreszcie obejrzeć! :) 
Piosenka jest śliczna. Taka, jakie lubie. Taneczna, że aż człowiek nie myśli o niczym innym, jak tylko wstać i tańczyć. :)

Pomimo, że to koniec, chcę Wam jeszcze jako bonusik polecić piękną, romantyczną(tak zakładam) piosenkę:


Ja zakochałam się od razu!  

______________________________________________________

No i Top 10-tki już koniec. To by było, to co słucham. Ja mogłabym tak dalej i dalej, bo ostatnimi czasy słucham tyle świetnych(jak dla mnie) piosenek, że naprawdę, podczas wyboru tych 10-ciu ostatnio najlepszych, miałam trudności. I pamiętajcie, kolejność jest przypadkowa, bo każdą piosenkę kocham po równo.
Trochę zróżnicowania jest, że niekiedy naprawdę nie wiem już co sobie puścić. Ach, nie ma to jak mieć z milion piosenek na telefonie i kompie i nie wiedzieć, co włączyć. :P

Jestem też ciekawa, czy jakieś pozycję z mojego Top 10 i Wy słuchacie. Czekam na Wasze komentarze. 
Pozdrawiam z deszczowej i pochmurnej Bydgoszczy! ;*

7 komentarzy:

  1. świetne nutki :D każda ma ten swój urok :p strasznie mi się podobają ;)
    pozdrawiam ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jakim cudem umknęło mi twoje zestawienie! Coś w liście obserwatorów się musiało pomieszać :/ W każdym razie sporo tego tu masz :) Przesłuchałam i powie ci, że 'Mujh Mein Tu' nie podoba mi się w żadnej wersji. Szczególnie ta śpiewana przez Akshaya mi się nie widzi. A wszyscy tak się zachwycali ... Za to 'Hey Naayak' jest świetne. Nie znałam tego :) 'Draamebaaz' też mi się podoba. Co do item songu Priyanki - dla mnie słabiutko - i wykonanie i klip. Z twojego zestawienia słucham tylko piosenki z filmu 'Himmatwala'. A teraz doszło też piosenka z 'Naayak' :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że spodobała Ci się 'Naayak'. Ja też ją szczerze lubię i nie mogę się już doczekać filmu! Kajal i Ram! <3

      Usuń
  3. Stwierdzenie „Jednakże na film za bardzo nie czekam. Wiem jaki będzie. Obejrzę, ale myślę, że bez szału.” poraziło mnie i twoje podejście do oglądania filmów. Zresztą nie pierwszy raz, ale mniejsza o to. :D

    Mi najbardziej przykro, że rolę Sridevi zastąpiła Tamanna, ale jestem ciekawa filmu ze względu na reżysera, który robi film dla publiczności, jak sam twierdzi, na plakatach daje wielki napis blockbuster, wielka pewność siebie przez niego przemawia, aż mnie korci samej to ocenić, bo w moim przypadku każda dziwna rzecz może mi się niespodziewanie spodobać (chociaż recenzje były, delikatnie mówiąc, mizerne, frekwencja w kinach zresztą też).

    Z Nautanki Saala wolę piosenkę Dil Toh Lag Gayi, a z Himmatwali Thank God It’s Friday, ale oba soundtracki bardzo udane.
    Piosenki z Shootout at Wadala planuję sobie przesłuchać za jakiś czas dokładniej. Zorientowałam się dopiero co, że przecież drobną rolę ma tam Kangana, więc trzeba obejrzeć, choćby występowała tam dwie minuty. :D

    Co do innych piosenek, jakie słucham, musiałabym stworzyć podobną notkę. :D

    PS myślę podobnie o itemie Priyanki, jak BlueRose - tyle kasy za to wzięła, a prawdę mówiąc nie ma się czym chwalić :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Red, ja wolę się czasami za bardzo nie nastawiać na jakiś dobry film, jarać się nim jarać, a potem się na nim gorzko zawieść. Dlatego niekiedy tak właśnie podchodzę do niektórych filmów. Fajnie jest za to mile się zdziwić, że jednak film, który od początku skazywałam np. na klapę okazuje się dobrym filmem. :) Takie jest moje myślenie - czasami. ;)

      Co do piosenki Priyanki - mi się z początku jakoś nie spodobała, ale potem, kiedy przesłuchałam ją po raz drugi, trzeci stwierdziłam, że zła nie jest. A ile kasy kto wziął, kiedy, jak i gdzie, nic nie wiem, bo jakoś nie wczytuję się w wiadomości z Bollywood. ;) Jak zaczynam regularnie czytać, to potem jakoś wypada mi to z głowy. ;)

      A co do notki o tym co teraz słucham, to ja bym sobie chętnie poczytała i posłuchała. :P

      Usuń
    2. No ale chyba każdy ma swój rozum i potrafi zrobić selekcję interesujących go tytułów, a nie ogląda wszystko jak leci, bo a nuż będzie fajne, chociaż nie wygląda zbyt ciekawie. Może wtedy częściej zwracałabyś uwagę na takie filmy jak "Pyaar Ka Punchnama".

      Usuń
    3. No, tak. Przecież ja też nie oglądam wszystkiego jak leci, tylko sobie wybieram albo czekam na opinie innych i dopiero decyduję się na obejrzenie jakiegoś filmu. Jednakże niekiedy oglądam film ze względu na aktorów, a to że film jest flopem, no to cóż poradzić. Ja film obejrzałam ze względu na aktorkę/aktora. ;)

      A 'Himmatwala' nie wiem czy na pewno obejrzę. Jakoś nie korci mnie na razie, może kiedyś z nudów, tak. Jednakże spodziewam się, że nic odkrywczego to dla mnie nie będzie. Podkreślam, dla mnie. Ale na razie mam inne pozycje do obejrzenia, więc się 'Himmatwalą' nie martwię zbytnio. Chociaż muszę przyznać, że ostatnio i tak mniej filmów oglądam... Jakoś czasu i chęci brak.

      A co do "Pyaar Ka Punchnama" jakby nie patrzeć, jednak go zauważyłam. To co, że jakieś 2 lata po premierze, ale wiesz ile filmów jest przez nas pomijanych? Wiesz, o ilu dobrych nie wiemy... Nie damy rady... Indie i ich kinematografia jest za duża. ;)
      Niestety nie jestem na świeżo tak jak Ty widzę, z najświeższymi nowinkami, trailerami ze świata Bollywood i innych. Niezbyt mnie to interesuję, więc może dlatego o większości filmów nie wiem, bo docierają do mnie nowinki tylko o tych najbardziej głośnych. ;)

      Usuń